czwartek, 3 lipca 2014
Zagraj ze mną....Uno, Makao - jak zwał tak zwał, ale zabawa jest przednia!
Grą w Uno zaraziła Potomka pani w sali zabaw (bodajże w Galerii Krakowskiej - taaaa wiem - że niezdrowo, że przechowalnia, że siedlisko bakterii - ale Potomek uwielbiał - do tej pory czasem się burzy, że już mu nie pozwalamy, bo zazwyczaj łapie tam jakieś grypsko od siąkających kolegów i kaszlących koleżanek) - długo było tylko Uno, Uno i Uno. Ja za grą w karty nigdy nie przepadałam, gdyż poza ogrywaniem taty w pokera (no ok - to nie tylko podejrzenia, że dawał mi wygrywać;) nigdy nie udało mi się w nic wygrać - nawet w marnego czarnego Piotrusia), ale marudzący Potomek jest dobrym powodem do zainteresowania się za czym on tak marudzi. Z jakiejś przygodnej okazji (polegającej pewnie na wypatrzeniu odpowiedniego rodzaju kart w Smyku;) zakupiłam Potomkowi owo Uno - wersja z ilustracjami a Angry Birds (do której to gry zapałał miłością od pierwszego dotyku smartfona - nie trzeba nikomu mówić, jak szybko dzieci łapią tego ptasiego bakcyla - nie tylko dzieci zresztą;) i.....przepadłam sama.
Potrafimy teraz z synem moim grać w Uno godzinami. Uważam tę grę za bardzo pożyteczną. Przede wszystkim spędzamy czas razem, dyskutujemy na temat strategii gry, wymieniamy opinie i uwagi i (oboje) uczymy się przegrywać i radzić z porażką. Ja dodatkowo przypominam sobie dzieciństwo - wydaje mi się, że ta sama gra - tylko bez dodatkowych gadżetów pod postacią specjalnych kart z odpowiednimi obrazkami/postaciami - nazywała się Makao i była moim przekleństwem podczas wakacyjnych miesięcy na każdych koloniach.
Jeżeli ktoś jeszcze nie spotkał się z grą karcianą UNO - polecam. Zasady są proste (zasady) a czas spędzony z dzieckiem/dziećmi - bezcenny!
Gra występuje w wielu wersjach - może być wersja podstawowa, gdzie karty z talii nie charakteryzują się niczym specjalnym prócz 4 kolorów - lub dowolna wersja "upostaciowiona" - co tam się komuś tylko wymarzy i w czym dziecko gustuje: Angry Birds, Monster High, Myszka Miki i Przyjaciele, Auta, Samoloty, Spiderman, Dora itd, itp - na pewno da się znaleźć wersję zadowalającą każdego malucha
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz