niedziela, 20 lipca 2014

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie - Raj!



Tym razem nie typowo pro Potomkowo, ale zabrać tam siebie - każdego siebie - polecam gorąco!

Stuttgart, Schlossplatz
Do Stuttgartu wybierałam się na koncert Van Morrisona (sam koncert to osobna historia – dziiiiiiwny artysta – nie muzycznie: z legendą się nie dyskutuje;), ale jako osobowość sceniczna – hmmmm. Nie o tym jednak post) a jako, że nic o mieście nie wiedziałam, a miałam tam spędzić kilka dni, postanowiłam pogrzebać w Internecie w poszukiwaniu lokalnych atrakcji. Szybko natknęłam się na zdjęcia Miejskiej Biblioteki. Oddana do użytku w 2011, zaprojektowana przez koreańskiego architekta Eun Young Yi – robi niesamowite wrażenie! i już wiedziałam co MUSZĘ! zobaczyć na własne oczy.
Miejska Bibloteka w Stuttgarcie

Już z zewnątrz olbrzymi, 9 kondygnacyjny budynek onieśmiela swoją monumentalnością, ale także  - przynajmniej mnie – wycisza swoim minimalizmem. 
Miejska Bibloteka w Stuttgarcie

Po wejściu do wnętrza wrażenia jakie ogarniają na zewnątrz, tylko się potęgują. Ogrom i wszechogarniająca biel. I cisza. 
Miejska Bibloteka w Stuttgarcie

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie

Wrażenia estetyczne powalające, ale to co zaimponowało mi równie silnie to…przyjazność tej biblioteki. Można swobodnie poruszać się po wszystkich poziomach budynku i korzystać z niemal wszystkich pomieszczeń, można siedzieć i czytać, ale można też leżeć. 

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie
Można korzystać z księgozbioru i z zasobów biblioteki muzycznej i audiowizualnej, można grać na „niemym pianinie” i korzystać ze studia nagrań, można przeglądać plakaty w tzw. artetece.

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, nieme pianino

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, sztuka
 Wszystkie informacje o księgozbiorze i położeniu poszukiwanej pozycji można szybko odnaleźć w komputerowych katalogach gęsto rozsianych na każdym poziomie przy regałach, na każde piętro  można się dostać schodami ale także szybkobieżnymi windami.
Miejska Bibloteka w Stuttgarcie

Najbardziej zachwycający był dla mnie dział dziecięcy. Zajmu je całe piętro i w pełni dostosowany jest do małego czytelnika.  Jest kolorowy, pełen zakamarków w których można usiąść wśród książek czy nawet położyć się, skorzystać z komputera czy pobawić. Można nawet pojeździć wśród regałów na hulajnodze i nikt nie zwraca uwagi, że robi się coś niestosownego. Wiele ścian pomalowanych jest kolorową farbą tablicową więc do woli można mazać po nich kredą. Echhhhh
Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, dział dziecięcy,

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, dział dziecięcy,

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, dział dziecięcy,
Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, dział dziecięcy,

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, dział dziecięcy,
Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, dział dziecięcy,

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, dział dziecięcy,

Miejska Bibloteka w Stuttgarcie, dział dziecięcy, stoisko komputerowe

A na ostatnim poziomie znajduje się kawiarnia w której w ramach aktywizacji zawodowej i integracji pracują wyłącznie upośledzeni podopieczni Stuttgardzkiego Caritasu.
Jak pisałam: cudowne miejsce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz