czwartek, 5 czerwca 2014

D.O.M.E.K - czyli jak miałam kiedyś białe, czyste sciany



Z informacji na stronie wydawnictwa Dwie siostry:
"Pomysłowa i zabawna książka, z której młodzi czytelnicy dowiedzą się, jak bardzo różne mogą być ludzkie domy i jak fascynującą sztuką jest architektura."
D.O.M.E.K, Wydawnictwo Dwie Siostry, Mizielińscy

Ale nie napisali, że Potomek zjeść nie da, bo będzie co 5 minut podbiegał wrzeszcząc: „mamo mamo mamoooooo popatrz: domek norka”, „mamo, mamo mamooooo popatrz: domek orzeszek”, „mamooooooo popatrz: tak może mieszkać Yoda, albo o jaaaaaaaaaaaaaaaaa Cie – E.T!!!
Tak więc absolutnie odradzam tę książkę rodzicom dzieci, którzy pragną mieć odrobię spokoju – natomiast polecam takim, którzy lubią siąść z dzieckiem i strona po stronie pozwolić na żmudne literowanie trudnych nazwisk architektów oraz takim, którzy lubią potem z dziećmi ślęczeć nad komputerem w poszukiwaniu oryginalnych zdjęć pokazanych w książce budników i stu procentowo rodzicom, którzy marzą o posiadaniu na ścianach galerii autorskich rysunków pociech, które nagle zapragnęły zostać wybitnymi architektami i tworzą projekt za projektem, z kartek zjeżdżając czasem na ściany;)
Ojjjjjj tak – książka przypadła Potomkowi do gustu i już żebrze o zakupienie następnych pozycji z serii S.E.R.I.A ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz